Spośród wielu pytań dotyczących sextingu najwięcej dotyczy tego, czym w ogóle jest sexting i jak zacząć się nim posługiwać. Sexting to doskonała gra wstępna. To zabawny, zalotny sposób na pozostawanie w kontakcie ze swoim partnerem. Utrzymuje napięcie seksualne i emocjonalne w Twoim mózgu przez cały dzień i dodaje odrobinę przygody, dreszczyku, który podtrzymuje ogień albo na nowo może go wzniecić.
Prawdopodobnie nie jest zaskoczeniem, że sexting może być świetny dla twojego związku. Niezależnie od tego, czy jesteś w związku od jakiegoś czasu, czy dopiero zaczynasz coś nowego, wysyłanie zalotnych, nieprzyzwoitych wiadomości to świetny sposób, aby urozmaicić i zachować świeżość relacji - zwłaszcza jeśli ty i twój partner/partnerka jesteście na odległość.
Jeśli jednak nie masz pewności, jak rozpocząć (lub kontynuować) sesję sextingu, przezwyciężenie początkowej niezręczności może być trudne. Dlatego warto zasięgnąć kilku porad i wskazówek.
Odpowiedni moment
Najlepiej być świadomym tego, co robi Twój partner, kiedy chcesz zainicjować sexting. Jeśli wychodzi na lunch z rodziną lub spotyka się co tydzień z szefem - nie jest to najlepszy czas na wypuszczenie gorącego smsa. Jeśli nie masz pewności, co robi twój partner, sugeruje się wysłanie prostego: „Hej, jesteś zajęty?”, aby dowiedzieć się, czy to dobry moment.
W sextingu chodzi przede wszystkim o budowanie. Rozpocznij rozmowę od początku, który wskazuje, że jesteś gotowy do gry, nie ujawniając zbyt wiele. Na przykład wysłanie selfie swojego dekoltu z prostą wiadomością może przyciągnąć uwagę, jednocześnie wyjaśniając, czym może się stać ten wątek, jeśli osoba zechce odpowiedzieć.
Jeśli chodzi o seks, warto iść nawet pięć razy wolniej niż myślisz - to samo dotyczy sekstowania. Nie chcesz od razu rzucać się w seks bez rozgrzewki, więc traktuj swoje seksty w ten sam sposób. Warto czasami złagodzić dialog z tekstem „Ciągle myślę o tym, jak gorąca była poprzednia noc” i stopniowo budować napięcie od tego momentu.
Zdobądź się na kreatywność
Podczas robienia zdjęć i nagrywania filmów czy podczas sextingu kluczowe są kadry. Oprawa wizualna to chleb powszedni seksownych tekstów, które mogą sprawić miłą niespodziankę lub zepsuć doświadczenie. Rób zdjęcia miejsc, które ujawniają tylko strefy erogenne ciała (usta, szyja, biust, uda, brzuch, pupa, okolice miednicy). To, jak prowokacyjnie zrobisz zdjęcia, zależy od ciebie – pokażesz to co zechcesz. Dobrym przykładem jest robienie zdjęć, na których aparat jest ustawiony pod kątem z góry i pokazuje biust.
Pamiętaj że sexting nie musi opierać się tylko na słowach i zdjęciach... Możesz także włączyć funkcję nagrywania głosu do swojej rutyny. Zrób to tak naturalnie, jak to tylko możliwe. Wymuszone seksowne głosy w końcu okazują się bardziej humorystyczne niż pomocne w podnieceniu. Czasami wszystko, czego potrzebujesz, to odgłosy gry ze sobą, aby uwolnić partnera. Zamknij oczy i wyobraź sobie, że twój partner robi ci wszystko, co kochasz seksualnie. Nagrywaj dźwięki, które tworzysz i wysyłaj je z pewnością - tak, jęki są dozwolone.
Wyluzuj się i baw sextingiem
Brzydkie, niegrzeczne słówka są przewodnim światłem sextingu. Słowa, których używasz w swoich wiadomościach, ukazują rozwijającą się fantazję. Możesz opisać, co masz na sobie. Możesz poprosić go/ją o niegrzeczne zdjęcia, aby skomentować ciało i inne dziwne rzeczy, które mu zrobisz. Możesz opisać, jak Twoje ciało reaguje na to, co wysyła do Ciebie. Twoje słowa mogą również dać wskazówki, co chcesz, aby twój partner robił sobie, gdy fantazjuje o tobie. Prowadzisz do orgazmu. Niech to się liczy. Nie bierz wszystkiego mega poważnie i zwyczajnie się zrelaksuj. Niech ta „brudna gierka” daje ci fun!



